Od zimy do jesieni
Rok na cztery części rozdzielon
 GAZETA
SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 2
IM. JANUSZA KORCZAKA
W BŁONIU
PAŹDZIERNIK 2002
 
WYGLĄDAM PRZEZ OKNO I WIDZĘ...

 

Igor Mazurek kl. 6b
  Moje widoki
Z rana światło przez nie świeci,
Swą przezroczystością budzi dzieci.
Czasem patrzymy przez nie, gdy nam smutno.
Może wiecie, co to?
Oczywiście, to okno!
Za nim boisko wielkie i piękne,
Grają na nim mali i duzi, czasem dorośli.
Za boiskiem plac zabaw dla dzieci,
Pełno na nim zabawek, piasku, kasztanów i śmieci.
Za placem bloki mieszkalne,
A za nimi żywopłot, trawniki i ulice lokalne.
A na ulicy samochodów sznur,
Jakby się rozpruł z nimi wór.
Na tym się kończy mój widok z okna,
Żegnam to wszystko i pozdrawiam gorąco.
Spis autorów

Marta Kurzela kl. 6b

Jest godzina czwarta po południu, jesienna pora, za oknem widać jeszcze promienie słoneczne, siedzę przy biurku i patrzę przez okno. Za nim widać część okien ganku, w których odbija się słońce. Przede mną rośnie mały bez z jeszcze zielonymi listkami, a obok niego jaśmin, na obu krzewach siedzą wróble śpiewające swe jesienne piosenki. Nieraz zlecą na ziemię, skubiąc ziarnka, które wygrzebały z piachu i trawy.
Trochę dalej widać domy sąsiadów, ich siatki i ogródki pełne zwiędłych kwiatów. Po chodnikach chodzą ludzie wracający z pracy lub dopiero tam idący. Nieraz przejedzie jakiś samochód, który zagłuszy spokój. Gdzieniegdzie przejdzie jakiś zabłąkany pies lub kot szukający jedzenia. Widać też dzieci, które jeżdżą na rowerach, cieszące się, chociaż jest zimno. Niebo zachwyca najbardziej, błękitne jak tafla wody.
Chociaż ten krajobraz jest ponury i na dworze jest zimno, zachwyca on swoją zwykłością.

Spis autorów

Patrycja Mańkowska kl. 6b

Jest wczesna jesień, sprzed mojego domu obserwuję krajobraz ul. Zapomnianej. Podoba mi się, ale nie do końca.
Przed sobą widzę zielony trawnik, na którym są zeschnięte liście orzecha i gdzieniegdzie parę kretowisk.
Jeszcze dalej ciągnie się siatka, a za nią rosną jarzębiny mające bardzo mało liści i gładką korę, która się lepi do dłoni.
Na jednym z drzew usiadł teraz ptaszek i zachwyca mnie swym pięknym śpiewem. Za drzewami widać drogę żwirową, po niej często jadę rowerem. Niedaleko drogi jest stacja gazowa, a w oddali widać budujący się żółty dom z pomarańczowo - brązowym ogrodzeniem. Z daleka rozlega się piękny śpiew ptaków i turkot samochodów.
 Ogólnie podoba mi się ten krajobraz, szkoda tylko, że tak bardzo śmierdzi spalinami.
Opisując to, czułam całą sobą, że zbliża się już jesień. Sprawił to szelest liści i lekki, zimny powiew wiatru.
 

Spis autorów

Marta Wiśniewska kl. 6b

Jest późne, jesienne popołudnie.
Siedzę przy biurku, patrzę na muchę, która chodzi po ścianie na przeciwko mnie i coraz częściej spoglądam w okno i obserwuję, co się za nim dzieje.
Widzę tam drzewa gruszy, a przy nich leżące na trawie dojrzałe gruszki. Kawałek dalej zaś przekwitły kasztanowiec. Niedaleko tych drzew znajdują się rok temu posadzone brzozy, które tworzą dwa rzędy, i wysokie modrzewie. Naprzeciwko choinek są posadzone w kształcie prostokąta tuje, które tym samym stanowią granicę pomiędzy trawnikiem, a wjazdem do garażu i wejściem do domu. W centrum trawnika rośnie duża, płożąca tuja, blisko niej rośnie ognik z pięknymi czerwonymi i żółtymi kulkami, przypominającymi korale. We wschodniej i zachodniej części trawnika są posadzone różne gatunki kolorowych róż. Często latem przesiadują w pąkach pszczółki, które pięknie bzykają. Wielką przyjemność daje nam patrzenie na delikatny i zwiewny krzew tamaryszka. Zieleń trawy zmącona jest kretowiskami, które z mojego okna wyglądają jak czarne płomyki. Sroki lubią często urzędować w gromadach na drzewach, a przy tym strasznie skrzeczeć, trzeba być naprawdę spokojnym, aby to znieść.
To wszystko zakłócają warkoty i spaliny samochodów, które jeżdżą po ulicy znajdującej się blisko mojego domu. Na szczęście w weekendy jest mniejsze natężenie ruchu, można sobie wówczas nacieszyć się widokiem zieleni i śpiewem ptaków.

Spis autorów

Michał Rottbard kl. 6b

 Widok z okna mojego domu jest ciekawy o każdej porze roku. Ja napiszę o krajobrazie latem.
 Na pierwszym planie widać mój trawnik i rosnące na nim drzewa owocowe i ozdobne. Drzewa owocowe są dość małe, mają do 2,5 m wysokości. Dużymi drzewami są brzozy, które mają ok. 5 m wysokości. Na tym trawniku chętnie gram z kolegami w piłkę.
 Za trawnikiem rośnie mój żywopłot. Jest on bardzo gęsty i dość wysoki, ma ok. 2 m. wysokości. Dalej znajduje się chodnik, który ciągnie się aż do Błonia i którym czasami chodzę do szkoły.
 Później widać ulicę, na której panuje bardzo duży ruch, ponieważ jest to trasa poznańska. Niemal ciągle słychać jeżdżące samochody. Za ulicą widać inne domy, a zupełnie w oddali można zobaczyć budynki firmy ,Prologis".
 Ogólnie podoba mi się ten krajobraz, ale wszystko psuje duża ilość hałasujących samochodów.

Spis autorów

Justyna Lewandowska kl. 6b

Jest koniec września, jesienne popołudnie. Z nudów wyglądam przez okno i widzę ponury krajobraz. Słyszę szeleszczące liście na drzewach i ćwierkanie ptaków, które przygotowują się, aby odlecieć do ciepłych krajów. Koło mojego okna jest ogródek, w którym są już uschnięte kwiaty. Następnie widzę chodnik i furtkę koloru zielonego. Za ogrodzeniem znajduje się chodnik prowadzący wzdłuż ulicy. Po przeciwnej stronie jest mleczarnia z dużym kominem koloru brązowego, z którego bardzo często leci dym. Dalej są domy i drzewa z brązowymi liśćmi. Czuję się smutno z powodu takiego nieprzyjemnego dnia.

Spis autorów

Milena Bartosik kl. 6b

Jest jesień, godzina 15.05, koniec września. Siedzę przy oknie i widzę huśtawkę ogrodową, która jest koloru niebieskiego. Bardzo lubię spędzać na niej wolny czas. Następnie widzę pożółkły trawnik i skalniak, na którym już nie ma kwiatów. Za skalniakiem znajduje się siatka, po której pnie się duży, przekwitły kwiatek. Następnie są domy, a w ich pobliżu jest bardzo dużo liści, np. czerwonych, zielonych,żółtych,brązowych. Za domami znajduje się chodnik zasypany liśćmi i ulica prowadząca do mleczarni, dalej są domy i łyse drzewa.
Ten dzień jest brzydki i bardzo mi się nie podoba.

Spis autorów

Patrycja Bogucka kl. 6b

Nastała jesień, coraz więcej czasu spędzam w domu. W pewien wrześniowy ranek siedzę na kanapie i spoglądam na świat za oknem.
Na łące znikły czerwone maki i żółte mlecze, soczysta zieleń coraz bardziej ciemnieje. Teraz przeważa złocista barwa, którą przybrała kukurydza, poruszająca się na wietrze jak źdźbła traw. Czerwoną jarzębinę dziobią świergoczące ptaki. Wśród kapusty przemykają wystraszone zające. Coraz częściej słychać czarne i hałaśliwe gawrony płoszone odgłosem spadających jabłek. W oddali widać wysokie drzewa. Na błękitnym niebie oznaką jesieni są klucze dzikich kaczek.
Gwar i ruch wśród zwierząt zapowiada późniejszą ciszę, po której znów wszystko będzie budziło się do życia. Lubię tę porę roku, ponieważ jest pełna zmian.

Spis autorów
  
Dominika Bielenia kl. 6b

Kiedy się nudzę,wyglądam przez okno. Obserwuję ludzi, zwierzęta i rośliny.
Widzę szumiące drzewa i ptaki krążące po niebie, samochody mknące szosą i ludzi, którzy wychodzą na spacer z psami.
Dzieci wracają ze szkoły, a dorośli z pracy. Kobieta rozwiesza pranie, zamiata chodniki z liści i rozmawia z sąsiadką.
Niedługo zapadnie zmrok, ponieważ jesienią noc szybko nastaje.
Ludzie spieszą się do domu, bo rano trzeba znowu wstać.

Spis autorów

Wojtek Kostarski kl. 6b
Widok z mojego okna
Jest pogodne, jesienne popołudnie 25.09.2002r. Wyglądam przez okno z tyłu mojego domu i widzę małego pieska biegającego po zielonym trawniku. To moja suczka Misia, która bawi się starą kością, od czasu do czasu poszczekując. Jej drewniana buda stoi blisko drewnianego płotu porośniętego winogronem. Pędy winorośli, do niedawna intensywnie zielone, uginające się pod ciężarem ciemnych owoców, teraz mają pożółkłe liście, które leniwie opadają przy lekkich podmuchach wiatru. Ostatnie zwiędłe winogrona są wydziobywane przez hałaśliwe szpaki siadające na uschniętych gałęziach.
Za ogrodzeniem słyszę rozmawiających wędkarzy, którzy cierpliwie łowią ryby ze stawu porośniętego suchą trzciną. Dalej na łące rosną wysokie drzewa z szumiącymi liśćmi. Z mojego okna widać również niedawno wybudowane bloki mieszkalne z czewonymi dachami. Teren, na którym stoi mój dom, po obu stronach sąsiaduje z ogródkami działkowymi. Znajdują się tam domki letniskowe i gdzieniegdzie szklarnie.
Przyjemnie jest mieszkać w tak przytulnej okolicy i obserwować zmiany zachodzące w przyrodzie, które przyszły wraz z jesienią. Ucichły już ptaki świergoczące o poranku i żaby nie kumkają na dobranoc, nawet Misia zmieniła futerko na zimowe!
Spis autorów