INNY ROZDZIAŁ GAZETKI


Autorzy prac
Kochany Ojcze Święty ... - dziecięce listy do Jana Pawła II
 
Emilka Zaczkowska kl. 5d
Maciek Cyranowicz kl. 2c
Małgosia Kamińska kl. 6e
Sylwia Przybylska kl. 6c 
Agnieszka Świeboda kl. 6e
Aneta Kalińska kl. 6c
Michał Kwiatkowski kl. 6c
Marcin Paliński kl. 6c
Mariusz Mostek kl. 6c
Paweł Laube kl. 6c
Ania Kamilewicz kl. 6c 
Małgosia Wiśniewska kl. 5d
Adam Wiśniewski kl. 5d
Karol Skrzyński kl. 5b
Klaudia Potasińska kl. 6c
Joanna Piesik kl. 5b
Michał Zdanowski kl. 5b
Maciek Bańkowski kl. 5b
Paulina Gruszczyńska kl. 5e
Iza Sandomierska kl. 4a
Maciej Jurkonis kl. 6d
Maciek Burakowski kl. 6d
Paulina Nazarczuk kl. 6a
Sebastian Mikulski kl. 4d
Ania Kuna kl. 5d 
Andrzej Stal kl. 6c
Martyna Karcz kl. 6b
Paweł Tobiasz kl. 4a
Mariusz Lisicki kl. 4a
Marcin  Frączak kl.  5a
Kuba Pakos kl. 5a
Basia Trzcińska kl. 5d
Kasia Maciejczak kl. 4a
Łukasz Różycki kl. 4a
Mikołaj Jaśkiewicz kl. 4a
Małgosia Wrona kl. 5a
Magdalena Bańkowska kl. 6b
Maciek Kowalczyk kl. 6b
 


Emilka Zaczkowska kl. 5d
Błonie, 22 IX 2003
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Emilka Zaczkowska. Mam 10 lat i chodzę do 5 klasy. Lubię jeździć na rowerze i hulajnodze oraz czytać książki. Zbieram znaczki i gram na pianinie. Mieszkam z rodzicami i z bratem, który ma 8 lat i chodzi do 2 klasy. Ma na imię Arkadiusz. W każdą niedzielę i święta całą rodziną chodzimy do kościoła, a w szkole dwa razy w tygodniu mam lekcję religii.
Drogi Ojcze Święty, chciałam życzyć Ci dużo zdrowia i sił, abyś mógł nadal pielgrzymować po całym świecie, a w przyszłym roku odwiedzić Polskę.
Kochany Ojcze Święty, gdy w 1978 roku zostałeś wybrany na głowę Kościoła Katolickiego, dla prawie każdego Polaka było to powodem do radości i dumy narodowej. Po raz pierwszy Polak objął najwyższe stanowisko w świecie chrześcijańskim.
Twoja pierwsza wizyta w Polsce odbyła się w dniach 2-10 VI 1979 roku pod hasłem: "Raduj się, Matko Polsko". Wtedy Polska była rządzona przez komunistów i wielu Polaków chciało usłyszeć od Ciebie słowa otuchy i nadziei na wyzwolenie. I tak się wkrótce stało. Już w 1980 roku powstała "Solidarność". Ludzie uwierzyli w lepszą przyszłość, a słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi", większość Polaków pamięta do dzisiaj. Ale już wkrótce 13 V 1981 roku całą Polską wstrząsnęła tragiczna wiadomość o zamachu na Papieża. Wszyscy wierzący Polacy bardzo to przeżyli, a w wielu kościołach odprawiano Msze Święte, modlono się o ocalenie i uzdrowienie Ojca Świętego.
Dzieci w moim wieku znają to wszystko z rozmów z rodzicami, z telewizji, z filmów, z gazet i czasopism oraz lekcji religii.
Twoja druga wizyta w Polsce, Ojcze Święty, przypadła w czasie tak trudnym dla Polski, w 1983r. Jej przesłanie brzmiało: "Pokój Tobie Polsko, Ojczyzno Moja". Niedawno skończył się stan wojenny i jeszcze wielu było przetrzymywanych w więzieniach. Polacy przeżyli szok i rozczarowanie, niektórzy stracili wiarę w przyszłość. Twoje słowa, wypowiedziane podczas tej wizyty, ożywiły polskie serca nowiną o miłości Boga i wiarą w lepszą przyszłość.
 Potem były następne pielgrzymki, na które wszyscy Polacy czekali z nadzieją. Trzeciej pielgrzymce, która odbywała się w dniach 8 – 13 VI 1987 roku towarzyszyło hasło: "Do końca ich umiłował". Czwarta pielgrzymka podzielona była na dwie części 1 – 9 VI oraz 13 – 16 VIII 1991 roku. Przyświecało jej hasło: "Bogu dziękujcie, Ducha nie gaście". Podczas Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie, w sierpniu 1991 roku, wszystkich młodych ludzi poleciłeś opiece Królowej Polski. Młodzieży całego świata pokazałeś największą świętość Polaków – Cudowny Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej.
Kolejna, piąta pielgrzymka trwała krótko. Byłeś, Ojcze Święty, w Polsce tylko jeden dzień 22 V 1995r. w Skoczowie. Tym bardziej każdy chciał wysłuchać Twych słów, Twej nauki. Szósta pielgrzymka 31 V – 10 VI 1997r. to "Chrystus wczoraj, dziś i na wieki". Gościło Cię wiele polskich miast, między innymi Zakopane, a górale złożyli Ci hołd, do którego na pewno dołączyło się wielu Polaków. Niestety nie byłam wtedy w Zakopanem, ale później widziałam ołtarz, przy którym była odprawiana uroczysta Msza Święta. Ołtarz ten znajduje się na Krzeptówkach, przy Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, które było wzniesione jako wotum dziękczynne za ocalenie Twego życia po zamachu na placu Świętego Piotra w Rzymie, w maju 1981roku.
Siódmą pielgrzymkę w dniach 5 – 17 VI 1999 pod hasłem: "Bóg jest miłością", pamiętam z własnych przeżyć. Oglądałam transmisję telewizyjną z powitania i z uroczystych Mszy Świętych, a moi rodzice pojechali wtedy do Warszawy na spotkanie z Ojcem Świętym. Najsmutniejsze było nabożeństwo w Krakowie, ponieważ stan zdrowia nie pozwalał Ojcu Świętemu na uczestnictwo we Mszy Świętej na Błoniach Krakowskich. Na szczęście choroba nie trwała długo, i chyba wszyscy pamiętamy do dzisiaj spotkanie w Wadowicach, a kremówki papieskie są słynne w całej Polsce. "Bóg bogaty w Miłosierdzie" to ósma pielgrzymka do Polski w dniach 16 – 19 VIII 2002r.
Przyjazd Ojca Świętego jest bardzo ważnym wydarzeniem dla większości Polaków. Ojcze Święty, byłeś, jesteś i będziesz naszym wsparciem duchowym w trudnych chwilach dla nas wszystkich. Oczekujemy niecierpliwie każdej następnej wizyty. Każdy Polak chciałby osobiście otrzymać błogosławieństwo od Ojca Świętego. W czasie spotkań i modlitw mamy okazję do rozważań nad swoim życiem, jego sensem i wartościami. Szczególnie dla dzieci i młodzieży bardzo ważne są wskazówki, rady i błogosławieństwo oraz spotkania z Ojcem Świętym. Wybór właściwej drogi życia jest trudny i my wszyscy oczekujemy pomocy.
Już od 25 lat, Ojcze Święty, dajesz osobiste świadectwo wiary, zasiadając na tronie papieskim. Wzywasz do rozwiązywania spraw trudnych zgodnie z naukami Jezusa. Jeździsz w różne regiony świata, mimo że w niektórych krajach nie chcą Cię przyjąć, przemawiasz do ludzi, aby nie bali się jutra. Ojcze, jesteś dla ludzi natchnieniem. Trafiasz do ich serc z Jezusem, pocieszasz ich. Podziwiam Twoją wytrwałość w podróżach po całym świecie i jednoczenie wszystkich ludzi. Wierzę, że Twoje działania przynoszą i będą przynosić wiele dobrego w całym świecie. Pochylasz się z miłością nad człowiekiem, szczególnie nad tym prześladowanym i najbardziej słabym.
Teraz jest rok 2003. Polska jest wolna, nikt nie prześladuje za wyznania, nikt nie morduje księży, tak jak księdza Jerzego Popiełuszkę, nie zamyka w więzieniach, tak jak prymasa Stefana Wyszyńskiego. W szkole możemy się uczyć religii. Jednak obecnie w Polsce życie stało się ciężkie i wielu z nas nie zważa na nieszczęścia i cierpienia innych. Wielu z nas jest obojętnych na los współrodaków.
Najukochańszy Ojcze Święty, wciąż powtarzasz wszystkim przykazanie miłości: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego,
 z całej duszy swojej, ze wszystkich sił swoich,
 a bliźniego swego jak siebie samego."
Ojcze Święty, przypominasz Polakom o Bogu, by nie zapomnieli Go kochać, żeby świadczyli o swojej miłości do Boga modlitwą, pracą i uczciwym życiem. Opowiadasz nam wszystkim, jak ważna jest wiara w życiu człowieka. Mówisz wszystkim ludziom, że Bóg ich kocha. Zapewniasz wszystkich chorych, ułomnych i cierpiących, że Bóg nie zapomniał o nich. Przypominasz nam o miłości do bliźniego, byśmy kochali każdego człowieka, biednego, chorego czy brzydkiego, bo wszyscy są równi wobec Boga. Uczysz nas, Ojcze Święty, że miłość do Boga objawia się też miłością do ludzi. Trzeba, byśmy starali się przejść przez nasze życie, nie krzywdząc nikogo. Wiem, że to bardzo trudne, ale należy uczynić wszystko, by tego dokonać.
Umiłowany Ojcze Święty, to bardzo ważne dla nas wiedzieć, że w Rzymie nasz rodak zajmuje czołowe miejsce w Państwie Kościelnym. Polska młodzież jeździ do Rzymu, aby Ciebie zobaczyć i usłyszeć. Bardzo bym pragnęła pojechać do Rzymu, do Ojca i prosić o udzielenie błogosławieństwa, zwiedzić Watykan, plac Świętego Piotra, Bazylikę i Koloseum. Ale nie wiem, kiedy to nastąpi. Często oglądam Ciebie w telewizji, jak modlisz się za nas wszystkich. Wiem również, że modlisz się za Polskę do Matki Bożej. Tę Jej opiekę nad naszym krajem odczuwamy wszyscy.
Bardzo dużo uczyniłeś dla Polski. W czasie tak wielkich przemian w świecie przyczyniłeś się do tego, że przebiegały one spokojnie. Przecież uniknęliśmy wojny domowej i rozlewu krwi, w przeciwieństwie do innych państw komunistycznych, np. Rumunii, byłej Jugosławii, Rosji – Czeczenii. To Twoja modlitwa i błogosławieństwo wyjednały nam u Boga spokój w ojczyźnie.
Ojcze Święty, z wielką niecierpliwością i ogromną radością oczekuję Twojego przyjazdu do Polski. Mam nadzieję, że nastąpi to w przyszłym roku. Czeka na to cały kraj i wszystkie dzieci, które bardzo Cię kochają. Razem z innymi dziećmi modlę się za Ciebie do Boga, by dał Ci zdrowie i siły do spełniania Twego posłannictwa:
"Boże, coś stworzył serce człowieka,
żeby miłością i wiarą biło,
weź Jana Pawła II pod swą opiekę
i jego siły wspieraj swą siłą."
Mam nadzieję, że dobry Bóg wysłucha naszych próśb i niedługo przywitamy Cię znów w kraju. Myślę, że Ty, Ojcze Święty również niecierpliwie czekasz na tę chwilę, przecież Polska to Twoja ojczyzna, którą ukochałeś, a szczególnie Kraków i nasze góry.
Drogi Ojcze Święty, życzę Ci dużo zdrowia, pogody ducha, wytrwałości w Twojej bardzo trudnej pracy i tego, by Twoja miłość i dobroć przechodziła na innych ludzi.
Z wyrazami głębokiego szacunku
Emilka Zaczkowska
 
Spis autorów

Maciek Cyranowicz kl. 2c
Błonie, 28.09.2003r.
Dzień dobry, Janie Pawle II - Papieżu wszystkich ludzi!
Nazywam się Maciek Cyranowicz, mam 8 lat. Mieszkam w małej miejscowości Radzików z mamą i tatą. Chodzę do II klasy. W domu mam akwarium i piękne rybki.
Wiem, że jesteś świętym człowiekiem, Janie Pawle II. Chciałbym, żebyś szybko wyzdrowiał i żebyś do nas przyjechał.
W przyszłym roku przystępuję do I Komunii Świętej. Bardzo się z tego cieszę, ale trochę się boję. Nie wiem, jak to będzie, kiedy przyjmę do swego serca Pana Jezusa.
Bardzo Cię kocham.
Do widzenia, kochany Ojcze Święty!
Maciek Cyranowicz
Spis autorów

Małgosia Kamińska kl. 6e
Błonie, 25.09.03r
DROGI OJCZE ŚWIĘTY!
Na wstępie mego listu życzę Ci, Ojcze Święty, wielu lat w zdrowiu, szczęściu i pokoju ducha, i żebyś jak najdłużej sprawował posługę Piotrową.
Jestem uczennicą VI klasy Szkoły Podstawowej nr 2 imienia Janusza Korczaka w Błoniu. Życzę Ci, aby Bóg dał Ci dużo łask, abyś mógł jeszcze dotrzeć do tych zakątków świata, gdzie ludzie do tej pory czekają na świadectwo wiary, które Ty im niesiesz.
Piszę do Ciebie, Ojcze Święty, w imieniu moim i całej naszej szkoły, i zapewniam Cię o naszej miłości. Zapewniam Cię, że jesteśmy wierni Twoim naukom, że z radością oraz pełnym zaangażowaniem chcemy realizować je w swoim teraźniejszym i w przyszłym życiu.
Ojcze Święty, jeszcze w pamięci mamy Twoją ostatnią pielgrzymkę do Polski. Przyniosła ona nam wiele radości i wzruszeń, pokazała nam, jak wielka jest siła słowa Bożego. Bardzo cieszymy się z każdej Twojej wizyty w naszym kraju, gdy możemy za pośrednictwem telewizji uczestniczyć we mszach świętych, które odprawiasz, słuchać kazań przez Ciebie wygłaszanych. Ja, moje koleżanki i koledzy chcemy ponownie zaprosić Cię do nas. Żebyś razem z nami w tych trudnych czasach upraszał u Boga łaskę i błogosławieństwo dla wszystkich ludzi na całym świecie.
Wraz z podmuchem halnego od tak ukochanych przez Ciebie Tatr przesyłamy Ci naszą miłość i wierność.
Małgosia Kamińska
Spis autorów

Sylwia Przybylska kl. 6c
Błonie, 25. 09. 2003
Drogi Janie Pawle II !
Teraz na świecie jest wielkie bezrobocie, ludzie nie mają co jeść. Niektórzy, aby zdobyć pieniądze na jedzenie, kradną, inni używają przemocy, napadają na młodszych i zabierają im pieniądze. Ludzie, którzy rodzą się chorzy czy niepełnosprawni, nie mają pieniędzy na jedzenie, ale też na lekarstwa.
Ojcze, proszę Cię z całego serca, pomódl się za to, aby nie było przemocy, kradzieży i bezrobocia, a najbardziej za chorych.
Bardzo Cię cenię za to, że jeździsz po całym świecie, żeby spotkać się ze wszystkimi ludźmi i wspólnie z nimi się pomodlić.
Jesteś dla mnie wzorem i dlatego proszę Cię, spełnij moją prośbę.
Uczennica klasy VIc
Sylwia Przybylska
Spis autorów

Agnieszka Świeboda kl. 6e
Radzików, 23 IX 03r.
Kochany Ojcze Święty!
Na początku listu chciałabym się przedstawić. Nazywam się Agnieszka Świeboda, chodzę do klasy szóstej. Mieszkam w małej wiosce, która nosi nazwę Radzików. Jestem wesołą, małą dziewczynką. Wchodzę teraz w wiek "pytań". Dotyczą one najczęściej życia, Boga itp.
Ojcze, jesteś dla mnie drogowskazem i często dzięki Twojej postawie znajduję odpowiedzi na dręczące mnie sprawy.
Teraz nie jest "modna" wiara w Boga. To, co nam proponuje Bóg, jest bardzo trudne, a my szukamy łatwiejszych rozwiązań. świat uczy nas, aby dążyć do przyjemności, wygodny, do sukcesu i sławy. A Ty mówisz do młodych: "Macie więcej być niż mieć", "Żyjcie poważnie - a nie na próbę".
Jesteś dla mnie prawdziwym, kochającym Ojcem. Dla każdego z nas masz dobre słowo i czas. Nikim nie gardzisz i nikogo nie odrzucasz: wcielasz w życie wiarę w Boga, naukę Pana Jezusa. Pokazujesz nam, że naprawdę można tak żyć. Nawet tak trudnego przykazania "Miłujcie swoich nieprzyjaciół" nie złamałeś. Mam na myśli spotkanie z człowiekiem, który próbował Cię zabić. Po zamachu, mimo że tak wiele przecierpiałeś, przebaczyłeś mu, a nawet odwiedziłeś go w więzieniu. Ja widzę, jak moje zachowanie jest dalekie od Twojego. Nie potrafię przebaczyć nawet najmniejszych przykrości.
To Ty - Ojcze - przekazujesz, że wiara w Boga to nie bajka ani wymysł jakiegoś człowieka. Mówisz, że jest ktoś, kto mnie bardzo kocha i troszczy się o mnie. Te myśli bardzo mi pomagają, gdy jest mi źle i smutno. Przybliżasz mnie do Boga i dajesz nadzieję.
To wielki zaszczyt, że na tronie papieskim zasiada Polak. Bardzo kochasz nasz naród i mnie także uczysz do niego szacunku. Bardzo się cieszę, że jesteś właśnie taki.
Pozdrawiam Cię mocno, życzę Ci jak najwięcej lat życia.
Agnieszka Świeboda.
Spis autorów

Aneta Kalińska kl. 6c
Błonie, 25.09.03
Kochany Ojcze Święty!
Piszę ten list do Ciebie, aby Cię zapewnić, jak bardzo Cię kocham.
Wiem, że nigdy nie będę mogła sama Ci o tym powiedzieć, choć tak bardzo bym chciała i to jest moim największym marzeniem.
W każdej modlitwie, Ojcze Święty, proszę Boga o zdrowie dla Ciebie, abyś choć raz jeszcze mógł odwiedzić Polskę, a być może wtedy dotknę choć na chwilę Twych dobrych rąk.
Kto wie, może nawet przytulisz mnie do siebie, a ja z ufnością małego dziecka wtulę się w Twoje ramiona.
      Uczennica klasy VIc
Aneta Kalińska
Spis autorów

Michał Kwiatkowski kl. 6c
Błonie, 25. 09. 03r.
Drogi Ojcze Święty!
Piszę ten list z okazji 25-lecia Twojego Pontyfikatu.
Kiedy objąłeś stolicę Piotrową, mnie nie było jeszcze na świecie. Moja mama miała wtedy 11 lat, a tata 12 - tyle, co ja teraz. Jakie to zadziwiające, że dla nich to, że Polak został papieżem, było tak wielkim wydarzeniem, a dla mnie i moich kolegów to dziś rzecz normalna.
Mama opowiadała, że kiedy ogłoszono w Watykanie, że Ty, Ojcze Święty, zostałeś wybrany na namiestnika Chrystusa, w polskich domach śledzono ten fakt z wielką uwagą przed telewizorami (wtedy jeszcze najczęściej czarno-białymi). Przyjęli ten wybór Ciebie na papieża z wielką czcią i ogromnym wzruszeniem w sercach, że oto ich rodak, Polak będzie reprezentował Chrystusa wobec wszystkich narodów.
Gdy mama tak opowiada, to ja się tylko uśmiecham. Mama mówi, że moje pokolenie nie rozumie do końca, jak wielki to dla nas przywilej i jak wielka to dla nas duma, że to właśnie Ty zostałeś Papieżem, I wiesz co, Ojcze Święty? Mama mówi, że to nie w tym rzecz, że jesteś Papieżem Polakiem, rzecz w tym, że jesteś Papieżem wielkim, że wielkim jesteś człowiekiem i wielkie było i jest Twoje życie, że jesteś prawdziwie świętym i to zasługuje na największe uznanie.
Piszę dlatego, bo chcę powiedzieć Ci tylko, że Ci dziękuję - dziękuję za to, że wzruszasz moją mamę, dziękuję, bo ona przekazała to mnie, dziękuję, bo pozostaniesz w mojej pamięci jako największy z papieży.
       Michał Kwiatkowski
Spis autorów

Marcin Paliński kl. 6c
Błonie, 25.09.2003r
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Marcin Paliński, mam 12 lat i chodzę do klasy 6c Szkoły Podstawowej nr 2 w Błoniu. Mam mamę Beatę, tatę Krzysztofa, babcię Krystynę i młodszą siostrę Agatę, których bardzo kocham. Co niedzielę chodzę do kościoła pod wezwaniem Świętej Trójcy, a moja siostra uczęszcza do scholi.
Kiedyś przejeżdżałeś przez Błonie, ale nie mogłem Cię zobaczyć, ponieważ byłem w szkole. Moja mama bardzo przeżywa Twoje wizyty w Polsce, tak samo babcia.
Z okazji 25-lecia Twojego pontyfikatu chciałbym Ci życzyć przede wszystkim dużo zdrowia i szczęścia. Chciałbym Cię prosić o modlitwę za moją rodzinę. Ja będę się za Ciebie modlił, Ojcze Święty, abyś pozostawał w zdrowiu jeszcze przez wiele, wiele lat.
Marcin Paliński
Spis autorów

Mariusz Mostek kl. 6c
Błonie, 25. 09. 2003
Drogi Ojcze Święty!
Nazywam się Mariusz Mostek, mam 12 lat i chodzę do klasy szóstej. Mam tu dużo kolegów i koleżanek. Mieszkam w małej miejscowości koło Warszawy. Moi rodzice prowadzą działalność gospodarczą.
Ja oraz moja rodzina bardzo Cię kochamy i chcielibyśmy, abyś żył wiecznie, bo póki jesteś na świecie, nie dzieje się tyle zła i jest mniej wojen.
Pozdrawiam, składając wyrazy mojego najgłębszego szacunku
Mariusz Mostek
Spis autorów

Paweł Laube kl. 6c
Błonie, 23. 09. 2003
Kochany Ojcze Święty!
Mam na imię Paweł i piszę do Ciebie z Błonia, małej miejscowości koło Warszawy, żeby złożyć Ci najserdeczniejsze życzenia z okazji dwudziestopięciolecia Twojego pontyfikatu. Modlę się za Ciebie do Boga, żebyś żył jak najdłużej. Dzięki Tobie stało się wiele dobrego i uważam, że gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak Ty, to na świecie nie byłoby wojen i nienawiści, tylko wszyscy by się kochali. Osobiście podziwiam Cię za wytrwałość.
Paweł Laube
Spis autorów

Ania Kamilewicz kl. 6c
Błonie, 25.09.2003
Kochany Ojcze Święty!
Na wstępie mojego listu chciałabym Cię pozdrowić i zapytać o Twoje samopoczucie. Moim marzeniem jest, aby pojechać kiedyś z pielgrzymką do Rzymu i przyjąć od Ciebie błogosławieństwo.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy gościć Cię w naszym kraju, a szczególnie w Wilanowie podczas poświęcenia nowo budowanej Bazyliki Opatrzności Bożej.
W każdą niedzielę podczas Mszy Świętej prosimy Pana Boga o wszelkie łaski dla Ciebie. Pamiętam dzień, w którym przejeżdżałeś przez nasze miasto z Warszawy do Łowicza, było to wielkie przeżycie dla mieszkańców Błonia.
Kończąc ten list, obiecuję, że będę się za Ciebie modlić.
Ania
Spis autorów

Małgosia Wiśniewska kl. 5d
Błonie, 21.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Małgosia Wiśniewska i chodzę do 5 klasy. Mieszkam w Błoniu, małej miejscowości koło Warszawy.
Mój list piszę do Ciebie, Ojcze Święty, z okazji 25 rocznicy Twojego pontyfikatu. Życzę Ci dużo, dużo zdrowia, codziennego uśmiechu na twarzy, dużo sił do pokonywania trudności oraz długich lat pełnienia funkcji Papieża.
Tylko ty, Ojcze Święty, pielgrzymujesz po świecie, głosząc słowa miłości bliźniego. Jesteś wzorem dla nas wszystkich i Wielkim Orędownikiem pokoju na świecie. Dla Ciebie kolor skóry, narodowość czy wyznanie nie są przeszkodą do budowania miłości między ludźmi.
Myślę, że znów Cię zobaczę podczas Twojej kolejnej pielgrzymki do Ojczyzny, na którą czekamy z utęsknieniem. Wielkim przeżyciem dla mnie byłoby uczestniczenie w zlocie młodzieży z całego świata, na którym Ty, Ojcze Święty, uczysz nas być dziećmi Bożymi.
Jestem dumna, że mam takiego rodaka jak Ty, Ojcze Święty. Dzięki Tobie nasza wiara jest silniejsza, a Polska znana jest na całym świecie.
Jesteś bardzo dobrym człowiekiem, niech Pan Bóg ma Cię w swojej opiece.
Małgosia Wiśniewska
Spis autorów

Adam Wiśniewski kl. 5d
Błonie, 26.09.2003r.
Kochany Ojcze Święty!
Jesteś wspaniałym, dobrym człowiekiem i wszyscy bardzo Cię kochamy. Wiem, że i Ty kochasz ludzi z całego świata. Umiesz pomagać innym w ich problemach.
Mieszkam w Błoniu i mam 12 lat. Lubię chodzić do szkoły, grać na komputerze, czytać książki i komiksy. Chciałbym, tak jak Ty, znać dużo języków obcych. Moim marzeniem jest, aby spotkać się z Tobą i porozmawiać na różne tematy. Cieszę się, że od 25 lat jesteś Papieżem, który jeździ po całym świecie i modli się za ludzi na wszystkich kontynentach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku przyjedziesz do Polski. Drogi Ojcze Święty, pragnę, abyś zawsze był radosny, wesoły, uśmiechnięty, szczęśliwy. Życzę Ci zdrowia i długich lat życia.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Adam Wiśniewski
Spis autorów

Karol Skrzyński kl. 5b
Błonie, 24 września 2003r.
Drogi Ojcze Święty!
Będąc w Kościele, dowiedziałem się o pięknym Twoim Jubileuszu 25 lat pontyfikatu Jana Pawła II.
Wiem, że jesteś już staruszkiem, ale też wiem, że jesteś uwielbiany przez ludzi.
Twoja mądrość i miłość do bliźniego łączy ludzi i uczy wiary. Bardzo chciałbym Cię zobaczyć osobiście i pomodlić się z Tobą. Pragnę Ci powiedzieć, że ja też mam na imię Karol i mam 10 lat. Choć w niczym Cię, Ojcze, nie przypominam, to jednak mam nadzieję, że kiedyś i ja zrozumiem, na czym polega miłość i dobro.
Z okazji tak pięknego Jubileuszu, życzę Ci długich lat twórczego życia, zdrowia i pogody ducha oraz trwałej pamięci w sercach Polaków i wszystkich chrześcijan.
Z wyrazami najgłębszego szacunku.
Karol Skrzyński
Spis autorów

Klaudia Potasińska kl. 6c
Błonie, 25. 09. 03r
Drogi Ojcze Święty!
Na początku mojego listu chciałabym Cię pozdrowić i podziękować za to, że modlisz się za nas wszystkich.
Na religii siostra poprosiła nas o zrobienie plakatu o Tobie.
Nasza klasa przyniosła bardzo dużo materiałów, zrobiliśmy duży, piękny plakat i wszyscy dostaliśmy szóstki. Chciałabym się Ciebie zapytać, jak się czujesz i bardzo chciałabym Cię zobaczyć.
Na końcu mojego listu chcielibyśmy Ci powiedzieć, że czekamy na Ciebie, jak za rok przyjedziesz do Polski.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Klaudia Potasińska
Spis autorów

Joanna Piesik kl. 5b
Błonie 25.09.03r
Kochany Ojcze Święty!
Mam 12 lat i nazywam się Asia Piesik. Piszę ten list, mając nadzieję, że do Ciebie dotrze i przeczytasz go.
Pragnę Ci powiedzieć, że jesteś moim ukochanym Papieżem. Bardzo Cię kocham i cenię za to, co robisz przez wszystkie lata swojego pontyfikatu. Niesiesz ludziom na całym świecie radość i nadzieję. Modlisz się za ludzi cierpiących i głodnych. Swoją modlitwą przynosisz ulgę chorym. Podnosisz na duchu ludzi młodych, aby z nadzieją patrzyli w przyszłość.
Chciałabym, żebyś, Ojcze, wkrótce znów odwiedził swój kraj. Czekam na to niecierpliwie.
Asia Piesik
Spis autorów

Michał Zdanowski kl. 5b
Błonie, 26.09.03r
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Michał Zdanowski. Chodzę do klasy VB. Mieszkam w Błoniu.
Błonie jest to miejscowość niedaleko Warszawy. Przejeżdżałeś kiedyś przez nią, jak jechałeś do Łowicza. W Błoniu jest najstarszy kościół na Mazowszu, piękny rynek, ratusz i zabytkowy dworek Poniatówka. Chciałbym, żebyś przyjechał kiedyś do mojej miejscowości.
Wiem, że w tym roku mija 25 lat, od kiedy jesteś Papieżem. Moi rodzice byli wtedy dziećmi, ale pamiętają radość wszystkich Polaków, że to Ty, Ojcze, zostałeś papieżem. Pamiętają, że gościłeś w Polsce 8 razy. Pamiętają o zamachu na Twoje życie. I o tym, że wybaczyłeś temu, kto Cię zranił. Mama opowiedziała mi kiedyś, że byłeś niedaleko mojej miejscowości, w Niepokalanowie. Miała wtedy 13 lat i na spotkanie z Tobą szła z pieszą pielgrzymką.
Od kiedy ja jestem na świecie, odwiedziłeś Polskę 4 razy. Kiedy nas odwiedzasz, to jest olbrzymie święto, wszyscy bardzo się cieszą i bardzo pragną, żebyś jeszcze raz nas odwiedził.
Wiem, że kochasz góry, a najbardziej Tatry. Ja również bardzo lubię spędzać wakacje, spacerując po górach.
Ojcze Święty, bardzo Cię kocham i szanuję. Chciałbym, żebyś mógł wyzdrowieć i żebyś jeszcze długo pełnił funkcję papieża. Pozdrawiam Cię z moimi rodzicami, bratem i dziadkami. Życzę Ci jeszcze raz dużo zdrowia.
Michał Zdanowski
Spis autorów

Maciek Bańkowski kl. 5b
Błonie, 25.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Maciek Bańkowski. Chodzę do kl. 5 Szkoły Podstawowej nr 2 w Błoniu.
Chciałbym złożyć Ci serdeczne życzenia z okazji 25 lat Twojego pontyfikatu. Zawsze chciałem Cię zobaczyć, na razie widziałem Cię tylko w telewizji. Staram się oglądać różne transmisje telewizyjne z Twoich wystąpień i podróży. Podziwiam Cię za to, że masz tyle siły i tak dużo pracujesz. Bardzo chcę, żebyś przyjechał jeszcze raz do Polski, może wtedy spełni się moje marzenie i będę mógł Cię zobaczyć z bliska.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Życzę Ci dużo zdrowia.
Maciek Bańkowski
Spis autorów

Paulina Gruszczyńska kl. 5e
Błonie, 27.09.2003r.
Kochany Janie Pawle II !
Janie Pawle II, jestem dumna, że papieżem jesteś właśnie Ty. Cieszę się, że nawróciłeś tylu ludzi oraz że wygłaszasz tak mądre i pouczające słowa. Kiedy oglądam w telewizji Twoje pielgrzymki, jestem zachwycona, w jaki sposób je prowadzisz i co robisz.
A teraz opowiem Ci o mnie, o moim mieście i o jego mieszkańcach. Mam na imię Paulina, jestem uczennicą klasy piątej. Mam dwanaście lat i mieszkam w Błoniu koło Warszawy. Moje miasteczko nie jest duże, ale jest naprawdę zadbane. Przede wszystkim w moim miasteczku, tak jak w innych, jest duże bezrobocie, u mnie w domu, za co dziękuję Bogu, tata pracuje. Nie zarabia dużo, ale starcza nam na nasze wydatki, natomiast niektórzy ludzie muszą szukać pożywienia w koszach na śmieci lub muszą żebrać, ponieważ nie mają co zjeść. Nie zawsze coś znajdą, a wtedy muszą być, niestety, głodni. Z chęcią dałabym im coś do jedzenia.
Widzę również różnych ludzi, którzy nie mają gdzie spać, ponieważ nie stać ich na płacenie czynszu za mieszkanie i są wyrzucani, a wtedy muszą spać na dworcach, na ławkach w parkach, na klatkach schodowych i Bóg wie gdzie jeszcze.
Są także ludzie bogaci, choć jest ich niewielu. Bogatsi mogliby okazać choć trochę współczucia biednym, a nawet podarować im troszeczkę pieniążków, które są im potrzebne na pożywienie lub odzież, ale oni wolą wyrzucić pożywienie lub spalić odzież, a nie oddać bliźniemu.
Taka jest prawda, Janie Pawle II. Nadeszły takie czasy, że wiele osób brzydzi się biedniejszymi, a przecież oni też są ludźmi. Nie mają pieniędzy, bo nie mają pracy; to nie ich wina. Gdy widzą człowieka biedniejszego, patrzą na niego jak na zwierzę; są gotowi go zdeptać jak liść.
Wiele dzieci w szkole, w domu, na ulicy odnosi się do siebie wulgarnie. Wielu chłopców bije się nawzajem. Widzi się również, jak coraz więcej młodzieży pali papierosy, pije alkohol oraz bierze narkotyki. Starsi wymuszają od młodszych pieniądze i chcą ich coraz więcej i więcej. Dzieci są zastraszane przez młodzież, dlatego też boją się o tym powiedzieć osobie dorosłej.
To jest nie do pomyślenia  - wiem o tym, lecz tak jest. Nie traćmy nadziei, Ze ci, którzy są na złej drodze, nawrócą się na dobrą. Módlmy się o to gorąco i cieszmy się tym, że jest choć trochę ludzi, którzy wspierają bliźnich, wspierają ich i kochają.
Pozdrawiam cały Watykan i Ciebie, Janie Pawle II Proszę Cię, przyjedź do Polski!
Paulina Gruszczyńska
Spis autorów

Iza Sandomierska kl. 4a
Błonie, 29.09.03 r.
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Iza Sandomierska. Mam 10 lat. Mieszkam w małym miasteczku Błoniu. Chciałabym Ci podziękować za Twoje dobro i mądrość. Twoje pielgrzymki zmieniają świat. Dzięki Twoim słowom wiele ludzi zaczyna żyć inaczej. Martwi mnie Twoje zdrowie, ale mam nadzieję, że jeszcze przez wiele lat będziesz z nami. Chciałabym bardzo, abyś jeszcze raz przyjechał do Polski i abym mogła znowu cieszyć się Twoją wizytą. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
Iza.
Spis autorów

Maciej Jurkonis kl. 6d
Błonie, 24.09.03r.
Drogi Janie Pawle II !
Nazywam się Maciej Jurkonis, mieszkam w Błoniu, niedaleko Warszawy.
Wiem, że przejeżdżałeś przez nasze miasto w czasie swojej pielgrzymki do Polski. Może Cię nie widziałem, ale wiem, że jesteś dla każdego dobry. Wiem też, że mieszkasz w Watykanie. Obecnie Twój stan zdrowia się pogorszył, ale mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz. Podobno był na Ciebie zamach 13 maja 1981 roku o piątej po południu. Szkoda, że Ciebie to spotkało. Dowiedziałem się też, że straciłeś 3 - 5 litrów krwi, dlatego masz kłopoty ze zdrowiem. Od tamtej pory jeździsz lepszym samochodem, papamobilem, który ma kuloodporne szyby.
Ojcze Święty, przeczytałem, że byłeś na spływie Dunajcem. Wiem, że bardzo lubisz wędrować po górach - Tatrach i Beskidach. Nazwano Cię pierwszym Księdzem Turystą. Pewnie Ci tego brakuje. Bardzo podobała mi się Twoja przygoda na spływie kajakowym na Dunajcu. Przedziurawił Ci się kajak i znalazłeś się w wodzie. Suchy został tylko Twój brewiarz, który znalazł jeden z turystów.
Czytałem, że Twoja druga pielgrzymka odbyła się w trudnych warunkach dla Polski po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego.
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, mam nadzieję, że Twoją najbliższą pielgrzymką będzie pielgrzymka do Błonia.
Maciej Jurkonis
Spis autorów

Maciek Burakowski kl. 6d
Błonie, 30.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Chodzę do klasy 6d w Błoniu. Kiedy byłeś, Ojcze Święty, z pielgrzymką w Polsce, swojej ojczyźnie, przejeżdżałeś przez Błonie do Łowicza.
Bardzo Cię podziwiam za Twoją dobroć, łagodność, za wiarę i umiłowanie ludzi. Za to, że choć jesteś chory, słaby, a pielgrzymujesz po świecie, aby dać ludziom dobre rady i pociechę.
Życzę Ci zdrowia, pogody ducha i wszystkiego najlepszego. Może kiedyś pojadę do Rzymu i na pewno Cię odwiedzę. Szczęść Boże.
Z poważaniem
Maciek Burakowski
Spis autorów

Paulina Nazarczuk kl. 6a
Błonie, 28.09.2003r.
Kochany Ojcze Święty!
Jestem Paulina i chodzę do ostatniej klasy szkoły podstawowej w Błoniu. To miasteczko niedaleko Warszawy. Przejeżdżałeś przez nasze miasto.
Niedługo przypada 25 rocznica Twojego pontyfikatu. Z tej okazji chciałabym napisać Ci kilka słów, żeby wyrazić radość z tego, że już tyle lat jesteś papieżem.
Podziwiam Cię za to, jak wspaniałym, mądrym, wykształconym i dobrym jesteś człowiekiem oraz za Twoje pielgrzymki po całym świecie. Uczysz nas Prawdy Bożej, pomagasz, wspierasz i umacniasz w wierze. Twa dobroć dla ludzi nie ma końca - potrafiłeś wybaczyć nawet temu człowiekowi, który do Ciebie strzelał.
Dziękuję Ci za to, że jesteś, będę modlić się za Ciebie, żebyś był zdrowy i silny.
Z poważaniem
Paulina Nazarczuk
Spis autorów

Sebastian Mikulski kl. 4d
Błonie, 30.09.2003r.
Kochany Janie Pawle II !
Piszę do Ciebie ten list, bo mam wielką potrzebę porozmawiać z Tobą.
Pragnąłbym jechać do Watykanu i chodzić tymi ścieżkami, którymi Ty chodzisz. Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania. Tyle w Tobie miłości do wszystkich ludzi, i tych dobrych, i tych złych. Jesteś wspaniałym mędrcem, znasz tyle języków obcych. Widziałeś tyle zła w całym świecie, ale starasz się zawsze szerzyć miłość do Boga i do ludzi.
Jestem dumny, że Papieżem jest mój rodak. Gdybym poczuł powołanie duchowe, chciałbym iść w Twoje ślady.
Sebastian Mikulski
Spis autorów

Ania Kuna kl. 5d
Błonie, 29.09.2003r.
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Ania Kuna. Mam 11 lat i chodzę do 5 klasy integracyjnej. Mam mamę Marylę, tatę Rocha i siostrę Marzenkę, Mieszkam w małym mieście Błoniu, położonym ok. 30 km od Warszawy.
Drogi Ojcze Święty, z okazji 25 rocznicy pontyfikatu w imieniu własnym i mojej rodziny pragnę złożyć Ci najlepsze życzenia zdrowia, radości, wielu łask Bożych i opieki Matki Bożej.
Będziemy w modlitwie o to prosić Boga.
Ania Kuna
Spis autorów

Andrzej Stal kl. 6c
Błonie 30.09.03r.
Drogi Janie Pawle II !
Nazywam się Andrzej Stal i mam dwanaście lat. Piszę do Ciebie list, bo jesteś dla mnie autorytetem godnym naśladowania.
Kiedy zaczynałeś swą posługę papieską w 1978r., mnie jeszcze nie było na świecie, ale moi rodzice wpoili mi wartości, które głosisz, takie jak moralność, przeciwstawianie się bezwzględnej pogoni za zyskiem, miłość do ludzi. Dzięki Tobie wszyscy ludzie na świecie mają poczucie, że ktoś ich duchowo wspiera i prowadzi przez życie.
Podziwiam Cię za to, jaki jesteś, kiedy w skupieniu odprawiasz mszę i za poczucie humoru, które Cię nigdy nie opuszcza. Wiem również, że jesteś pierwszym papieżem jeżdżącym na nartach, uprawiającym wspinaczkę górską i pływającym kajakiem. Mówią o Tobie jako o największym podróżniku wśród papieży. Podzielam Twoje zainteresowania.
Chciałbym, żebyś sprawił, by na świecie nie było tyle zła, przemocy, wojen. Pokaż ludziom swój optymizm i wiarę w człowieka.
Na zakończenie mojego listu przede wszystkim dziękuje Ci, Janie Pawle. Życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia i mam nadzieję, że niedługo odwiedzisz nasz kraj i będę mógł wysłuchać głoszonego przez Ciebie Słowa Bożego.
Andrzej Stal
Spis autorów

Martyna Karcz kl. 6b
21 IX 2003 rok
Kochany Ojcze Święty!
Na wstępie mojego listu chciałam zaznaczyć, że mam dopiero 12 lat i jestem jeszcze niezbyt dużą dziewczynką. Zdaję sobie sprawę, że Ty, Ojcze Święty, nawet nie wiesz o moim istnieniu. Mieszkasz tak daleko w Watykanie, masz na głowie sprawy całego świata i wszystkich ludzi, ale wiem, że w Twoim sercu jest i dla mnie miejsce.
Zawsze, gdy wyjeżdżasz na pielgrzymki, ze wzruszeniem oglądam transmisje w telewizji Wiem, że byłeś na wszystkich kontynentach: w Afryce, Ameryce, Azji i Europie. Zawsze podziwiałam Cię za wytrwałość i ogromną miłość, którą ogarniasz wszystkich ludzi.
Wiem, że teraz jesteś chory i masz coraz mniej sił, ale chciałam Ci powiedzieć, Ojcze Święty, że zawsze ja i moja rodzina będziemy modlić się za Ciebie. Wierzę, że z Bożą pomocą uda Ci się zwyciężyć chorobę i odwiedzić nasz kraj, a ja będę mogła się wtedy z Tobą spotkać.
Kochany Ojcze Święty, życzę Ci dużo zdrowia i pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie.
Martyna
Spis autorów

Paweł Tobiasz kl. 4a
Błonie, 29.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Jestem uczniem klasy IVa Szkoły Podstawowej nr 2 w Błoniu. Choć mam dopiero 10 lat, jestem bardzo dumny z tego, że Ty, Ojcze, jesteś najważniejszą osobą Kościoła. Z opowiadań rodziców wiem, jaka wielka radość panowała w naszym domu, gdy Ty, Ojcze, 25 lat temu zostałeś Papieżem. Wiem, że Twoja praca, Ojcze, nie jest łatwa. Tysiące przebytych kilometrów, niezliczona ilość spotkań w różnych krajach, wszystko to świadczy o tym, jak, Ojcze, bardzo kochasz ludzi.
Pamiętasz także o dzieciach, które często przytulasz do siebie. Modlisz się za uczniów rozpoczynających rok szkolny, aby sumiennie wykonywali swoje obowiązki. Chciałbym, Ojcze, tak jak Ty, znać tyle języków obcych i rozumieć zwykłych ludzi. W naszym kościele w Błoniu w każdą niedzielę dzieci modlą się o Twoje zdrowie.
Ojcze Święty, z okazji 25 rocznicy pontyfikatu życzę Ci dużo zdrowia i wiele sił w wykonywaniu posługi Bożej.
Paweł Tobiasz
Spis autorów

Mariusz Lisicki kl. 4a
 Błonie, 29.09.2003r.
Drogi Ojcze Święty!
Chciałbym, Drogi Ojcze, pochwalić się swoją rodziną i zainteresowaniami. Chodzę do klasy 4a. Moje ulubione przedmioty to matematyka i język polski. Po szkole często gram w piłkę nożną i na komputerze. Hoduję rybki, myszoskoczki, koty i pieski.
Mój tata hoduje gołębie, a dziadek króliki. Moja mama uwielbia czytać książki. Mam trzy siostry. Justyna studiuje na trzecim roku Marketingu i Zarządzania na Politechnice, natomiast Wiola pierwszy rok na Turystyce i Rekreacji. Edyta wychowuje rocznego synka o imieniu Eryk i nie chodzi już do szkoły. Mieszkam także z rodzicami taty. Ulubionym zajęciem babci jest gotowanie i szycie na maszynie. Dziadek lubi pracować w ogrodzie i oglądać teleturnieje.
Z okazji dwudziestopięciolecia Twojego pontyfikatu chciałbym złożyć Ci najszczersze życzenia. Życzę Ci dużo zdrowia i wytrwałości. Chciałbym również, żebyś odwiedził jeszcze raz nasz kraj - Twoją ojczyznę.
        Mariusz Lisicki
Spis autorów

Marcin  Frączak kl.  5a
Błonie, 29.09.2003r.
Kochany  Ojcze  Święty!
Nazywam się Marcin Frączak. Chodzę do kl. 5a Szkoły Podstawowej  nr 2 w Błoniu. Z nauką nie idzie mi najlepiej, jeszcze gorzej jest z zachowaniem. Chciałbym, żeby to się zmieniło, ale nie bardzo umiem sobie z tym poradzić.
Zazdroszczę Ci, drogi Papieżu, Twojej wiedzy i tego, że masz dar przyciągania do siebie ludzi. Głęboko wierzę w to, że kiedyś będę mądrym człowiekiem. Na pewno nie takim jak Ty, ale będę się starał. Wierzę również w to, że kiedyś Cię spotkam i ucałuję Twoją dobrą dłoń.
Pozdrawiam Cię i życzę zdrowia.
Marcin
Spis autorów

Kuba Pakos kl. 5a
Błonie, 29.09.2003r.
Kochany Ojcze Święty!
Chciałbym Cię bardzo poznać, bo jesteś najbardziej znanym kapłanem na świecie. Nazywam się Kuba Pakos i mam 11 lat. Mieszkam w Błoniu, koło Warszawy. Chodzę do szkoły podstawowej, do piątej klasy. Pragnę, żebyś poznał moją rodzinę. Moim marzeniem jest, abyś odprawił mszę świętą w nowo wybudowanym kościele, do którego w każdą niedzielę chodzę.
Interesuje mnie Twoje życie codzienne. Ojcze! Opowiedz o swojej rodzinie i dzieciństwie.
Ciekawi mnie to, jakie miałeś zainteresowania, jak byłeś w moim wieku.
Chciałbym wiedzieć, co czułeś, gdy zostałeś wybrany na Papieża.
Czy lubisz przebywać w Polsce i gdzie jest Ci lepiej, w Polsce, czy w Watykanie? Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybyś odpisał na ten list.
Pozdrawia Kuba
Spis autorów

Basia Trzcińska kl. 5d
Błonie, 28.09.03r.
Drogi  Janie  Pawle!
Cała Polska tęskni za Tobą i chce, abyś do nas przyjechał. Mamy nadzieję, że dobrze się czujesz i masz dobrą opiekę. Módl się za nami, abyśmy byli dobrzy i abyśmy nigdy nie zapominali o Bogu.
Bardzo Cię kochamy i podziwiamy za Twoją dobroć i uczciwość. Chcielibyśmy razem z rodziną przyjechać do Watykanu, aby się z Tobą spotkać. Ojcze Święty, życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności oraz abyś jeszcze długo był z nami.
Pozdrawiam Cię
Basia Trzcińska
Spis autorów

Kasia Maciejczak kl. 4a
Błonie, 27 IX 2003r.
Drogi  Ojcze  Święty!
My - uczniowie klasy 4a Szkoły nr 2 im. Janusza Korczaka w Błoniu składamy Ci życzenia z okazji 25 rocznicy Twego pontyfikatu.
Życzymy Ci zdrowia, szczęścia, pomyślności i abyś jeszcze długo nauczał wiernych. Zapraszamy Cię do Polski i do Błonia. Bardzo byśmy chcieli, abyś odwiedził naszą miejscowość.
U nas w Błoniu są dwa kościoły. Jeden to kościół św. Trójcy liczący ponad 700 lat, a drugi kościół pod wezwaniem Narodzenia Pańskiego, który jest nowy. Bardzo byśmy chcieli, abyś w jednym z tych kościołów wygłosił homilię o tym, jak być dobrym, jak kochać ludzi i jak wybaczać.
Wiemy, że w 2004 roku planujesz pielgrzymkę do Polski i prosimy, żebyś uwzględnił nas w swoich planach.
Oczekujemy na Twoją wizytę, Ojcze, z wielką niecierpliwością
Kasia Maciejczak
Spis autorów

Łukasz Różycki kl. 4a
Błonie, 28.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Znam Cię tylko z opowieści, zdjęć i telewizji. Nigdy nie miałem szansy zobaczyć Ciebie na "żywo" i z Tobą porozmawiać.
Mam na imię Łukasz, chodzę do klasy 4, interesuję się historią. Mieszkam w małym miasteczku, Błoniu. Wiem że Ty, Ojcze Święty, jesteś daleko stąd, w Watykanie. Może kiedyś Cię odwiedzę.
Życzę Ci dużo zdrowia.
Łukasz
Spis autorów

Mikołaj Jaśkiewicz kl. 4a
Błonie, 29.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Podziwiam Cię za miłość, którą dajesz ludziom. Jeździsz po świecie i jednoczysz wszystkich. Jesteś przeciwny wojnom. Starasz się połączyć ludzi różnych wyznań. Na lekcji religii uczę się o Tobie. Jesteś dla mnie prawdziwym wzorem.
Dziękuję Ci, że nie zapominasz o swoim ojczystym kraju. Dzięki Tobie wiele ludzi zainteresowało się Polską.
Do tej pory nie miałem okazji uczestniczyć w spotkaniu z Tobą, lecz mam nadzieję, że kiedyś Cię zobaczę. Czekam z niecierpliwością na Twoją wizytę w Polsce.
Mikołaj Jaśkiewicz
Spis autorów

Małgosia Wrona kl. 5a
Błonie, 27.09.2003r.
Najukochańszy Ojcze Święty!
Na początku mego listu pragnę Cię, Ojcze Święty, gorąco pozdrowić, pragnę przekazać Ci moje najgłębsze uszanowanie i podziękowanie za to, że jesteś, że uczysz nas kochać Pana Boga, bliźnich, uczysz nas postępować szlachetnie i prawidłowo.
Widzisz, Ojcze Święty, ja mam dopiero 11 lat. Wiele już w moim życiu przeszłam. Muszę Ci, Ojcze Święty, powiedzieć, że w większości były to bardzo przykre i złe przeżycia. Teraz tamte złe doświadczenia już na zawsze odeszły do ponurej przeszłości.
Najchętniej wymazałabym tamte czasy z mej pamięci, ale dzięki Twym naukom, dzięki Twym odezwom i nawoływaniom o miłości bliźniego będę starała się rozmyślać cieplej i z większym zrozumieniem o tym, co było. Dzięki Twej świętej postawie i dzięki Twemu ogromnemu oddaniu, miłości do Boga i ludzi postaram się wybaczyć tym, którzy czynili źle. Postanowiłam, biorąc Ciebie, Ojcze Święty, za wzór, pomodlić się za tych wszystkich, którzy zbłądzili, aby kiedyś zaznali spokoju ducha i mogli wrócić na prostą drogę.
Ojcze święty, Nauczycielu, Przewodniku, to już 25 lat stoisz na czele Kościoła Katolickiego. Życzę Ci z całego serca dużo zdrowia, błogosławieństwa Bożego, pogody ducha i szybkiej pielgrzymki do Twej ukochanej Ojczyzny.
Czekamy na Ciebie, Wielki Polaku, Najświętszy i Najwspanialszy Ojcze na świecie.
Małgosia Wrona
Spis autorów

Magdalena Bańkowska kl. 6b
Błonie, 22.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Nazywam się Magdalena Bańkowska, chodzę do klasy szóstej szkoły podstawowej. Mieszkam w małej miejscowości o nazwie Bieniewo Parcela.
Piszę ten list, ponieważ chciałabym Ojcu podziękować przede wszystkim za to, że Ojciec jest i zawsze umie pocieszyć osoby, które tego potrzebują. Z chęcią uczęszczam na lekcje religii, chodzę do kościoła i staram się czytać gazety religijne. Myślę, że niedługo odbędzie się kolejna pielgrzymka do Polski, która przyciągnie tłumy ludzi, a szczególnie młodzież, która najbardziej oczekuje Twojej wizyty. Również i ja bardzo tego pragnę.
Bardzo cieszę się, że mogłam napisać ten list. Sprawił mi on wiele radości, bowiem mogę w ten sposób wyrazić moją wdzięczność dla Ciebie, Ojcze Święty.
Z wyrazami szacunku
Magdalena.
Spis autorów

Maciek Kowalczyk kl. 6b
Błonie, 23.09.03r.
Kochany Ojcze Święty!
Na wstępie mojego listu bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Chciałbym Ci podziękować za to, że jesteś z nami.
Twoja modlitwa sprawia, że stajemy się lepsi i grzeczniejsi.
Co wieczór modlę się o Twoje zdrowie i dobre samopoczucie.
Bardzo chciałbym spotkać się z Tobą osobiście, bo dotychczas widywałem Cię tylko w telewizji.
Jesteś moim autorytetem, chciałbym umieć chociaż połowę tego, co Ty potrafisz. Podziwiam Cię za to oraz za Twój optymizm i siłę zjednywania ludzi.
Mam nadzieję, że wystarczy Ci sił i zdrowia, aby przyjechać jeszcze do Polski. Chciałbym, abyś odwiedził moje miasto - Błonie.
Życzę Ci dużo, dużo zdrowia, by wszystkie Twoje plany się ziściły. Bądź z nami jak najdłużej i kochaj nas nadal tak mocno jak do tej pory.
Twój uczeń Maciek.
Spis autorów

INNY ROZDZIAŁ GAZETKI