SPIS STREŚCI
DWUDZIESTOLECIE ZMIAN I STABILIZACJI
LATA 1981 - 2001




3 lutego 1981 roku nowo mianowany dyrektor po raz pierwszy przewodniczył Radzie Pedagogicznej. Zajmowano się między innymi działalnością społeczną młodzieży, w tym zwłaszcza funkcjonowaniem Samorządu. Jego pracę oceniono jako słabą; właściwie ograniczała się ona tylko do organizacji dyżurów. Zlikwidowane zostały sprawdzone w działaniu sekcje, dyrektor Pol przerwała pracę Sekcji Korczakowskiej, zrezygnowała z Izby Tradycji, tworząc w tym miejscu sklepik uczniowski, prowadzony przez Annę Ołownię. W latach 1972-76 prowadzona była kronika szkoły, kroniki szkolne, ten dorobek uległ zniszczeniu.

W wyniku narad z uczniami klas V-VIII zdecydowano, że Samorząd składać się będzie z 6 sekcji: dyżurów, skarg i wniosków, dekoratorskiej, imprez, gospodarczo-surowcowej, nauki. Miała też być zorganizowana skrzynka pytań. W poniedziałki rano młodzież spotykała się na apelach, na których poruszane były ważne dla społeczności uczniowskiej sprawy.

W czerwcu 1981roku podjęto na Radzie temat budowy salki gimnastycznej na II piętrze. Sala ta zbudowana została jednak dopiero w 1985r., służyć miała początkowo klasom młodszym, potem zgromadzony w niej został sprzęt fitness, wykorzystywany podczas zajęć W-F-u przez wszystkie klasy.

1 września 1982 roku Zbiorcza Szkoła Gminna nr 2 w Błoniu zmieniła swą nazwę, stając się ponownie Szkołą Podstawową nr 2. Mimo trudnej sytuacji polityczno - gospodarczo - społecznej kraju funkcjonowała normalnie. Dużym utrudnieniem w pracy placówki była plaga szczurów, zwłaszcza w szatni i w pracowniach ZPT; zdarzały się wypadki, że rozzuchwalone gryzonie wchodziły dzieciom do teczek i wyjadały śniadania. Dyrekcja i nauczyciele monitowali władze o przeprowadzenie deratyzacji szkoły, ale nie można było tego wyegzekwować. Ostatecznie Grono Pedagogiczne zdecydowało się na zorganizowanie protestu, dnia 20.10.1981r. nie odbywały się w szkole zajęcia dydaktyczne. Protest ten okazał się na tyle skuteczny, że spowodował przyjazd ekipy z Zakładu Dezynfekcji i Deratyzacji, która przeprowadziła odszczurzanie; taka jednorazowa akcja na niewiele się jednak zdała, potrzebny był remont.

6 stycznia 1982 roku odbyła się nadzwyczajna Rada Pedagogiczna w sprawie organizacji zajęć w czasie wprowadzonego 13.12.1981r. stanu wojennego. Zgodnie z zarządzeniem władz zawieszona została działalność Związku Zawodowego "Solidarność"; materiały związkowe zostały złożone do depozytu. Wychowawcy mieli obowiązek rozmawiać z dziećmi o sytuacji w kraju. Uczniowie o godzinie 18.00 musieli już być w domu (godzina policyjna), dlatego wszelkie zajęcia pozalekcyjne musiały się zakończyć do godziny 17.00.

W czasie stanu wojennego sytuacja lokalowa szkoły znacznie się pogorszyła; w budynku po południu zajęcia miała Zasadnicza Szkoła Ogrodnicza. Odtąd na wielu Radach poruszane były problemy wynikające z funkcjonowania w jednym budynku dwóch szkół; Szkoła Ogrodnicza nie płaciła żadnych świadczeń, zdarzały się wypadki zniszczeń sprzętu szkolnego przez uczniów tej szkoły, wpływali oni demoralizująco na młodszych kolegów. Kilkakrotnie podejmowano uchwały w sprawie wyprowadzenia z budynku Zasadniczej Szkoły Ogrodniczej; ostatecznie jednak opuściła ona mury szkoły dopiero w 1991 roku.

I połowa lat osiemdziesiątych to okres, kiedy trudno było o wszystko. Pustki w sklepach powodowały, że dzieci miały kłopoty z zakupem książek, zeszytów i innych przyborów szkolnych, a nawet odpowiedniego obuwia. W 1982 roku w szkole wydawane były talony na zeszyty i bruliony, np. uczniowie klas V - VI mieli możliwość zakupu 8 zeszytów 16-kartkowych, 5 zeszytów 32-kartkowych i 5 brulionów 60-96-kartkowych; klasy I-III dodatkowo dostawały talon na blok rysunkowy, pudełko kredek, zeszyt do wycinanek, ołówek, temperówkę, gumkę, plastelinę, klasy pierwsze - także farby akwarele (wszystko po jednej sztuce!). Wychowawcy proszeni byli o zrobienie list w formie zamówienia na obuwie tekstylne dla uczniów; mimo wyszczególnienia numeracji potrzebnej w danej klasie, niełatwo było rodzicom "upolować" odpowiedni rozmiar i rodzaj butów, a kiedy już się to udało, okazywało się, że ich wygląd i trwałość pozostawiają wiele do życzenia. W związku z "obiektywnymi trudnościami" polecono stosowanie ochraniaczy na buty.

Podobne problemy były z podręcznikami. Zgodnie z zarządzeniem Ministerstwa Oświaty i Wychowania służyć one miały 5 lat (potem 3); po każdym roku użytkowania oddawano je do biblioteki, wpisując w wyznaczonym miejscu z tyłu książki ocenę; w kolejnym roku podręcznik wypożyczano następnemu uczniowi itd. Problem polegał jednak na tym, że jakość podręczników była bardzo kiepska, często rozpadały się już po kilku miesiącach używania.

W roku szkolnym 1982/83 wprowadzono w szkole obowiązkowe lekcje języka angielskiego w klasach VII-VIII (Michał Wysocki); równocześnie w klasach V-VIII uczono języka rosyjskiego (Teresa Lewandowska, Alicja Misiak). Nie najlepiej było z estetyką; nic dziwnego zresztą - wykonanie najprostszej dekoracji przy braku odpowiednich, choćby najprostszych materiałów, graniczyło wówczas z cudem! Podobnie rzecz się miała z realizacją programów niektórych przedmiotów, na przykład ZPT, gdzie potrzebne były różne przedmioty, wówczas nie do zdobycia.

W szkole na pół etatu przyjmowała pani dentystka (prowadzono fluoryzację), był lekarz (ale nie codziennie) i pielęgniarka. Złotą rączką szkoły był pan Stefan Małkiński, pełniący funkcję "technicznego pogotowia ratunkowego".

Mimo tych, niezależnych od szkoły, trudności nauczyciele pracujący w "Dwójce" starali się tak organizować proces dydaktyczno - wychowawczo - opiekuńczy, aby uczący się wówczas w szkole uczniowie jak najmniej odczuwali uciążliwości nienormalnej sytuacji gospodarczo- społeczno - politycznej kraju. Ówczesna młodzież - podobnie jak poprzednie roczniki - uczyła się, działała w szkolnych organizacjach i kołach zainteresowań, uczestniczyła w zawodach sportowych, konkursach i olimpiadach, zdobywając wiele czołowych miejsc. 17.02.1983 roku na Radzie Pedagogicznej obecny był przewodniczący Samorządu Uczniowskiego - Maciej Orłowski, przedstawiając nauczycielom i Dyrekcji postulaty młodzieży. Uczniowie domagali się, między innymi, aby każda klasówka była zapowiadana, prosili, aby nowy sprawdzian robić dopiero wtedy, gdy poprzedni został omówiony (nauczyciel miał na sprawdzenie do dwóch tygodni). Raz w półroczu - zgodnie z sugestiami uczniów - można było być nieprzygotowanym do zajęć. Dyżur klasowy trwał wówczas dwa tygodnie; była to przede wszystkim pomoc nauczycielom podczas przerw.

Od 1 września 1985 roku funkcję zastępcy dyrektora szkoły pełnić zaczęła Barbara Szatkowska.

W roku szkolnym 1985/86 w szkole rozpoczęły działalność tzw. grupy wiekowe pod kierownictwem pani Teresy Pawłowskiej. Dzieci podzielone zostały na trzy grupy: klasy I-III, IV-V, VI-VIII; każda grupa miała swą nazwę i hymn. Hymn, nazwę i proporczyk miały też wszystkie klasy; pamiętam, że klasa, w której miałam pierwsze wychowawstwo, przybrała nazwę Błoniacy, a grupa klas VI-VIII nazwała się Korczakowcami. Kierownikami grup wiekowych byli: Barbara Szatkowska (od 1986r. Alina Żakowska) - klasy I-III, Maria Pągowska (klasy IV-V) i Maria Michalczyk (klasy VI-VIII). Praca przebiegała na dwóch poziomach - ogólnoszkolnym i wewnątrzklasowym. Wszystkie klasy miały co miesiąc wyznaczone zadania, za które zdobywały punkty; punktowane też były dyżury pełnione przez uczniów na holach, w szatni i na boisku. Na koniec semestru (roku) sumowano punkty, podając je do wiadomości wszystkim klasom. Miały to być "jednolite działania wychowawcze dla całej społeczności szkolnej". Realizowane zadania miały bardzo różny charakter - dzieci przygotowywały apele, układały wierszyki, robiły gaiki, podłaźniczki, brały udział w konkursach recytatorskich, plastycznych, odbył się plebiscyt na najmilszą dziewczynkę (najmilszego chłopca), klasy wyjeżdżały na wycieczki do miejsc pamięci narodowej, zakładów pracy, spotykały się z żołnierzami, porządkowały groby poległych itd.

W latach 1986 - 90 bardzo dobrze działało, prowadzone przez Aldonę Warowną (Cyranowicz), koło PCK. W styczniu 1987 roku z inicjatywy opiekunki PCK szkoła przystąpiła do Ogólnopolskiego Konkursu Czystości, Estetyki i Higieny Szkolnej. Podjęto wówczas wiele działań służących poprawie stanu czystości szkoły; organizowane też były liczne konkursy, na przykład na wierszyk o tematyce zdrowotnej, plakat "Jak dbać o zdrowie?", wiedzy o CK i PCK. Ostatecznie szkoła zajęła II miejsce w okręgu Błonie - Leszno - Grodzisk Mazowiecki, a III w województwie na 98 szkół. Bardzo dobrze wypadały przeprowadzane w maju kwesty uliczne; członkowie PCK z "Dwójki" wyróżniali się spośród innych szkół (w 1988r. zajęli III miejsce w kweście po LO w Grodzisku i Szkole Podstawowej w Podkowie Leśnej). W przeprowadzonym w roku szkolnym 1988/89 międzyszkolnym konkursie wiedzy o Czerwonym Krzyżu i Polskim Czerwonym Krzyżu zespół z naszej szkoły (Kasia Budyta, Marcin Buczek, Kasia Ziubińska) zdobył I miejsce po zawziętej rywalizacji z młodzieżą z Brwinowa, Grodziska i Leszna.

W 1988 roku II zastępcą szkoły została Ewa Szewczyk; pełniła tę funkcję do czasu, kiedy została doradcą metodycznym biologii; w 1991 roku zastąpiła ją na tym stanowisku Ewa Podyma (na okres roku).

Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Szkoła Podstawowa nr 2 w Błoniu, tak jak całe polskie szkolnictwo, przeżywała następujące wówczas w naszej ojczyźnie zmiany. Objęły one również oświatę. W 1990 roku usunięto ze szkół podstawowych przysposobienie obronne, a wiedza o społeczeństwie pozostała tylko w klasie VIII. Od klasy V wprowadzono 2 języki obce (u nas angielski i niemiecki), powoli wycofując się z nauczania języka rosyjskiego. Na pełnym etacie zatrudniona została nauczycielka informatyki Ewa Kaska - w szkole powstała pracownia informatyczna. Zmieniono skalę ocen - wprowadzono oceny niedostateczne i celujące. Rozpoczęto naukę religii na terenie szkoły. W roku szkolnym 1990/91 zlikwidowany został Komitet Rodzicielski; zamiast niego funkcjonować zaczęła tzw. Rada Szkoły, złożona z 18 osób - po 6 nauczycieli, rodziców i uczniów. Pierwszymi reprezentantami Rady Pedagogicznej do Rady Szkoły zostali w wyniku głosowania państwo: Teresa Ziółkowska, Wojciech Kowalczyk, Aldona Warowna (Cyranowicz), Sławomir Kołaczek, Janina Małyszko, Aleksandra Witek. Rozpoczęły się prace nad Statutem Szkoły.

Tempo zmian była bardzo duże, nie wpływało jednak negatywnie na funkcjonowanie placówki. Nowe czasy wymagały nowych aktywizujących ucznia metod pracy, nowatorskich pomysłów, innego spojrzenia na proces dydaktyczno - wychowawczy. Powstawały autorskie programy nauczania - autorką jednego z nich była Ewa Kaska (informatyka); drugi (ekologii i ochrony środowiska) stworzony został przez Ewę Szewczyk (przy współudziale Donaty Gondek i Jana Sitarskiego).

Duży nacisk kładziony był na pracę z uczniem zdolnym, czego rezultatem była znacząca grupa laureatów i finalistów różnych konkursów przedmiotowych. Tylko w roku 1993/94 siedem uczennic zostało laureatkami I i II miejsca konkursu biologicznego (Agata Gutkowska, Justyna Małyszko, Justyna Nieprzecka - I miejsce, Magdalena Acher, Renata Gontarz, Kamila Kostarska, Joanna Kulesza - II miejsce, jedna osoba zdobyła II miejsce w konkursie historycznym (Karolina Szymczak); dwie były finalistkami konkursu języka polskiego, jedna - chemii. Dzięki temu nasza szkoła sklasyfikowana została na II miejscu pośród szkół biorących udział w konkursach przedmiotowych (za Legionowem); w olimpiadzie biologicznej nie mieliśmy sobie równych; tak doskonały rezultat był wynikiem ciężkiej pracy i ogromnego zaangażowania pań uczących biologii - Ewy Szewczyk i Ewy Podymy. W roku szkolnym 1995/96 uczeń Kuba Kossut został równocześnie laureatem konkursu informatycznego (I miejsce), biologicznego (II miejsce) i matematycznego (II miejsce); był też finalistą konkursu języka angielskiego i chemii.

Odnosiliśmy również sukcesy w konkursach recytatorskich na terenie gminy, województwa a nawet na skalę krajową. W latach 1988 - 89 uczennica, wówczas IV i V klasy, Małgorzata Budyta dwukrotnie została zdobywczynią I miejsca w organizowanym w Kołobrzegu Ogólnopolskim Konkursie Poezji Rosyjskiej i Radzieckiej. Przy okazji nawiązana została współpraca z panem Gerardem Połczyńskim, dyrektorem Warszawskiego Ośrodka Kultury i panią Haliną Machulską z teatru "Ochota". Poza nagrodami rzeczowymi w konkursie tym przewidywana była nagroda specjalna - występ w programie telewizyjnym dla młodzieży "Teleranku"; poza Małgosią w programie tym wzięli dwukrotnie udział także inni uczniowie naszej szkoły.

W roku szkolnym 1997/98 szkoła zajęła piętnaste miejsce w Finałach Warszawskiej Olimpiady Młodzieży; nagrodą było 2,5 tysiąca zł.

Równocześnie dużo czasu poświęcano uczniom słabym, mającym kłopoty w nauce, sprawiającym problemy wychowawcze. Organizowano dodatkowe zajęcia służące wyrównaniu ujawnionych braków, tworzono klasy o charakterze wyrównawczym, prowadzono zajęcia terapeutyczne, na przykład metodą Denisona. W roku szkolnym 1996/97 powstała pierwsza w naszej gminie klasa o charakterze terapeutycznym, liczyła dziewięcioro dzieci.

Tradycją "Dwójki" stało się organizowanie zimowych i letnich obozów (np. w latach 1992 - 95 urządzano w lipcu lub w sierpniu obozy językowe w Gierłoży i trzykrotnie w Górznie). Zimą dzieci uczyły się jeździć na nartach, na przykład w Białym Dunajcu. W 1992 roku ówczesna klasa VIc wyjazdem do Mielna zapoczątkowała tzw. "Zielone Szkoły"; w następnych latach Zielone i Białe Szkoły organizować zaczęło coraz więcej klas, wyjeżdżając corocznie na kilka, kilkanaście dni w różne regiony naszego kraju.

W 1995 roku szkoły podstawowe, w tym "Dwójka" przejęte zostały przez Gminę. Coraz więcej zaczęło się mówić o reformie polskiego szkolnictwa: postanowiono, że szkoły podstawowe trwać mają 6 lat; na zakończenie zaplanowano Ogólnopolskie Sprawdziany Kompetencji, sprawdzające, w jaki sposób dwunastolatkowie przygotowani są do kolejnego etapu edukacji (gimnazjum). Po raz pierwszy szóste klasy opuściły mury naszej szkoły w 1999 roku; był to rok przejściowy, równocześnie z szóstoklasistami żegnały podstawówkę ostatnie klasy ósme. Ostatnie klasy VIII odeszły z naszej szkoły w 2000 roku.

Z każdym rokiem szkoła stawała się coraz ładniejsza i nowocześniejsza. Przeprowadzono generalny remont łazienek, zakupiono nowe wyposażenie do biblioteki, organizując przy okazji czytelnię, wymieniono okna i oświetlenie oraz podłogi na II piętrze. Niestety, zabrakło funduszy na wymianę podłóg w pozostałej części szkoły.

Słabą stroną szkoły stawała się opieka medyczna. Jeszcze w 1998 roku w naszej placówce trzy razy w tygodniu przyjmował stomatolog (prowadzona była fluoryzacja), raz w tygodniu pediatra, w 2000 roku na pełnym etacie była już tylko pielęgniarka.

Problemem stawało się również dożywianie uczniów. Jeszcze w latach osiemdziesiątych w szkole działała stołówka (np. w 1988 roku korzystało z obiadów 239 dzieci); ponadto w ramach akcji "Szklanka mleka" wszystkie dzieci z klas I-III i chętni z klas starszych pili mleko. W połowie lat dziewięćdziesiątych stołówka przestała istnieć.

W grudniu 1999 roku niespodziewanie zmarła zastępca dyrektora szkoły Barbara Szatkowska. Nową panią wicedyrektor została polonistka, Ewa Samsel.

19 kwietnia 2000 roku w szkole odbyły się uroczystości związane z 25 rocznicą nadania szkole imienia. Gościliśmy wówczas wśród nas byłych pracowników naszej szkoły, przedstawicieli władz gminnych, dyrektorów błońskich placówek oświatowych, rodziców. Uroczystości te, podobnie jak wydarzenia sprzed ćwierćwiecza, na trwałe zapisały się w pamięci wszystkich biorących w nich udział.

Autorka opracowania:
Aldona Cyranowicz

ZOBACZ POZOSTAŁE ROZDZIAŁY
 

Powrót